Właśnie słucham Baniewicza
.. o sprośnym kapciuszku
... o rozszczepianiu matuli toporkiem
... o dutkaniu się za srebro
i jeszcze innych ciekawych rzeczach.
To i nic do łba wpaść mi nie chce.
Książkę czytałam daaawno temu a teraz sobie audiobooka słucham i uśmiech z ust mi nie chce zejść.
Tak więc miast mojej twórczości literackiej. Mocno kiepskiej polecam wam poczytanie lub posłuchanie Artura Baniewicza i jego książek o Magunie Debrenie z Dumajki.
Eeee.... ten tego ten....
Kasia Ryżanka



Zaglądajcie a ja uciekam do spraw domowych.
Ciepło pozdrawiam i dziękuję Wam za wszelkie odwiedziny
Szwaczka