Przedstawiam wam kolejne moje dzieci.
Tym razem Karysia i Alinka. Lale uszyte na wzór lal waldorfskich.
Nie są jednak wypchane runem tylko poliestrem.
Zanim nie dojdę do perfekcji będę je wypychała poliestrem.
Ale tak sobie myślę, że to wcale nie wada. Można je spokojnie prać.
Ubranka oczywiście całkowicie zdejmowalne.
Rany jak sobie pomyślę jakie rewie można urządzać. w końcu lala jak każda kobieta potrzebuje pełnej garderoby. Spodni, spódnic, sukienek, bluzek, tunik, butów, piżam i wielu, wielu innych akcesoriów.
Moja córa, kiedy je szyłam co chwilkę podchodziła do mnie i pytała czy może je pogłaskać.
No tak owłosienie mają mięciusieńkie. Są słodkie i obie trafiają do ośrodka adopcyjnego jaki funkcjonuje w mojej szafie. :)
Tak więc zapraszam.
Ruda Alinka, 40cm wzrostu
Czarnulka Krystynka
I obie panienki już na ławeczce po tym jak po ostatnim zdjęciu Krystynka o mały włos nie spadłaby mi z pomostu do jeziora.
To tyle na dzisiaj.
Uciekam jeść obiadek.
Pozdrawiam serdecznie
Szwaczka z Portugalii
poniedziałek, 23 stycznia 2012
Krysia i Alinka
Etykiety:
Handmade,
lala szmaciana,
lale a'la Waldorf,
lalka,
sewing,
Spielzeug,
szycie,
szyte zabawki,
toys,
Waldorf doll,
Waldorf Puppe,
zabawki
czwartek, 19 stycznia 2012
Ryś z czołówki Wieczorynki
Zostałam zapytana o możliwość uszycia czołówkowego rysia.
Jako, że telewizora u mnie nie ma to i ryś u nas nie gości.
Ryś mnie zachwycił i z głowy wyjść nie chciał wszystkie projekty poszły na bok i powstał Ryś.
Ma 24 co wzrostu i 34 cm długości.
Jak Wam się podoba?
Pozdrawiam serdecznie
Szwaczka
Jako, że telewizora u mnie nie ma to i ryś u nas nie gości.
Ryś mnie zachwycił i z głowy wyjść nie chciał wszystkie projekty poszły na bok i powstał Ryś.
Ma 24 co wzrostu i 34 cm długości.
Jak Wam się podoba?
Pozdrawiam serdecznie
Szwaczka
Strawberry Shortcake
Na nowy rok zaczynamy słodko. Ale nie będziemy się niestety raczyć słodkościami. Truskawek niet.
Ale ciastko powstało.
Ma 40 cm wzrostu i burzę włosów.
Obiecywałam sobie lepsze zdjęcia ale ... nie udało mi się. Miałam wybór albo w domu przy kiepskim świetle albo deszczowy dzień.
Oto lala.
pozdrawiam
Szwaczka
Ale ciastko powstało.
Ma 40 cm wzrostu i burzę włosów.
Obiecywałam sobie lepsze zdjęcia ale ... nie udało mi się. Miałam wybór albo w domu przy kiepskim świetle albo deszczowy dzień.
Oto lala.
pozdrawiam
Szwaczka
Kornie przepraszam
Bardzo, bardzo zaniedbałam bloga i Was zaglądających tutaj. Ale święta spędziliśmy za granicą i nie było czasu na zaglądanie na bloga, a z zagranicy wróciliśmy chorzy co nieco przedłużyło czas nieobecności, ale już się poprawiam.
Po pierwsze chciałam Wam życzyć wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Po drugie chciałam bardzo, bardzo podziękować za wasze wizyty tutaj i za wasze komentarze. Są dla mnie niezmiennie źródłem wielkiej radości.
Po trzecie już się cieszę na kolejny rok i kolejne posty. Mam plan publikować częściej i więcej. No i więcej zaglądać na wasze blogi, na których macie takie wspaniałości, że wielokrotnie nie mogę oczu oderwać.
Mam nadzieję, że winy zostaną mi odpuszczone.
Pozdrawiam serdecznie
Szwaczka z Portugalii
Po pierwsze chciałam Wam życzyć wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Po drugie chciałam bardzo, bardzo podziękować za wasze wizyty tutaj i za wasze komentarze. Są dla mnie niezmiennie źródłem wielkiej radości.
Po trzecie już się cieszę na kolejny rok i kolejne posty. Mam plan publikować częściej i więcej. No i więcej zaglądać na wasze blogi, na których macie takie wspaniałości, że wielokrotnie nie mogę oczu oderwać.
Mam nadzieję, że winy zostaną mi odpuszczone.
Pozdrawiam serdecznie
Szwaczka z Portugalii
Subskrybuj:
Posty (Atom)