sobota, 28 czerwca 2014

Szczerbatek stary i już nie taki nowy

Chyba może już napisać, że od dawna mierziło mnie, że Szczerbatki moje nie są jednakowe i choć średni i duży były już nieco bardziej zbliżone do filmowego wzorca to mały nadal był inny. Po prostu niedoskonały prototyp.
W listopadzie ubiegłego roku powstał mały wykrój, kopia dużego i średniego.
Ale ciągle działo się coś i jakoś posta o kolejnym Szczerbatym nie popełniłam.

Dzisiaj za to wyjaśnię na czym polegają różnice pomiędzy starym a nowym.
Pisać wiele nie będę co by was nie nudzić. Ale zdjęcia wyjaśnia wszystko. Choć nie są powalające to widać co trzeba, Wybaczcie ale zimno było i szybko trzeba było do domu wiać niem ręce zgrabiały doszczętnie.

NOWY MODEL

darmowy hosting obrazków

darmowy hosting obrazków

darmowy hosting obrazków



STARY MODEL

darmowy hosting obrazków

darmowy hosting obrazków



PORÓWNANIA (Uwaga czasami występuje na zdjęciach również średniak, i tu na zdjęciach z góry nieco dłuższy jest model stary)

darmowy hosting obrazków

darmowy hosting obrazków

darmowy hosting obrazków

darmowy hosting obrazków

darmowy hosting obrazków

Ufff... udało się.

A teraz idę robić kulebiak. I rozmyślać o innych fajnych szyciowych zamiarach. Chodzi mi po głowie turkusowo-różowy kot. Jak by mi mój drapiący rudzielec nie wystarczał.
I cała tona ubranek dla Barbie. Wszak córkę posiadam a ona powiększa powoli pogłowie w lalkowej zagrodzie. No i patchwork mam zaczęty.

A i jeszcze mam chwasty w ogródku i ugotowane buraczki, które czekają na przydział słoiczkowy.

A dzień nijak nie chce mieć więcej godzin. Niestety stara się robię i 3 godziny snu na dobę powoli przestaje mi wystarczać.

Pozdrawiam serdecznie
Szwaczka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz