Takie poranne rozmyślenie..
przyjaźń to czy śniadanie.
Tym razem nie w wersji torebkowej tylko w wersji naściennej.
Dla pewnej młodej panny.
Rozmiar 90x140
Aplikacje i pikowanie z ręki.
Baaardzo długo się do tego zabierałam, ale jak już zabrałam to miałam z tego mnóstwo radości.
Sama radość z szycia takiego patchworku. Już myślę o kolejnym.
Pozdrawiam was serdecznie
I życzę ciepła wiosennego... bo dziś wiatr wywiał wszystko resztki sobotniego ciepła.
Brrr...
Szwaczka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz