Nie tak dawno temu powstała spora narzuta.
Fajnie się kroiło a jeszcze przyjemniej szyło.
Bez zbędnych słów.
A że zostało mi trochę bloków więc powstały jeszcze 3 poduszki
Mam nadzieję, że będzie dobrze służyła swojej właścicielce.
A teraz...
Idę wieszać pranie, potem piec chleb, potem jeszcze..... i jeszcze.... mam nadzieję że dokonam dzisiaj choćby połowę tego co sobie zaplanowałam.
Pozdrawiam was dzisiaj słonecznie.
Szwaczka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz