Wszystkim, którzy do mnie zaglądają chciałabym złożyć serdeczne życzenia wesołych, spokojnych, rodzinnych a przede wszystkim zdrowych świąt.
Niechaj obecność Chrystusa towarzyszy Wam każdego dnia.byście mogli cieszyć się Jego bliskością.
A Mikołaj... no cóż niechaj okaże się się hojnym i domyślnym mężczyzną i da tylko same chciane i oczekiwane prezenty.
Szwaczka Z Portugalii
poniedziałek, 24 grudnia 2012
czwartek, 20 grudnia 2012
Co kobieta robi z facetem?
Pamiętacie Zbycha Zajączkowskiego?
Podobno smutny był z niego koleś. Sami zobaczcie Zbycha.
Ale dwa dni temu Zbych kogoś poznał. Kobietę swojego życia może.
Tak mu sie przynajmniej wydaje.
A na imię jej... Joasia.
Sami zobaczcie jaki Zbych uśmiechnięty się zrobił. Od ucha do ucha niemal.
Widzicie ile szczęścia bije z królika?
Każdy by tak chciał.
Czego i każdemu życzę.
Pozdrawiam serdecznie,
nieco zła z powodu zepsutego lapka
Szwaczka
Podobno smutny był z niego koleś. Sami zobaczcie Zbycha.
Ale dwa dni temu Zbych kogoś poznał. Kobietę swojego życia może.
Tak mu sie przynajmniej wydaje.
A na imię jej... Joasia.
Sami zobaczcie jaki Zbych uśmiechnięty się zrobił. Od ucha do ucha niemal.
Widzicie ile szczęścia bije z królika?
Każdy by tak chciał.
Czego i każdemu życzę.
Pozdrawiam serdecznie,
nieco zła z powodu zepsutego lapka
Szwaczka
Etykiety:
for little girl,
Handmade,
Hase,
króliczek,
maskotka,
sewing,
Spielzeug,
szyte zabawki,
toys,
zając
Elizka dla Elizy
Pewnie już każdy słyszał o akcji "Szyjemy lalki dla Elizy".
A kto nie słyszał niech zerknie TU albo TU.
Wstyd się przyznać ale Elizka uszyła się już daaawno temu i tak odziana tylko w spodenki czekała cierpliwie na moje zlitowanie.
Nie chce się tłumaczyć bo dla lenistwa wytłumaczenia nie ma.
Ale oto jest ...
-ma około 40cm wzrostu
-uszyta jest z bawełny
-ma czesankowe włoski i mini warkoczyki, których niestety na moich zdjęciach nie widać, ale już nie umiem -tego zmienić bo lala wyleciała już ode mnie
-wypchana jest włóknem poliestrowym
-odziana w lnianą tuniczkę, bawełniane spodnie i polarkowy płaszczyk i takowe butki, wszak zimno nam już nastało
Pewnie niedługo będzie ją można nabyć na Allegro na aukcjach Elizy
Elizka jest nieco nieśmiała i delikatna, ale nie brak jej charakteru i cichej determinacji, która bardzo pomaga w życiu. To indywidualistka, lekko szalona choć na pozór nie wygląda lubi się bawić, choć nie wyłącza rozsądku w czasie zabaw. To doskonały kompan w kreatywnej zabawie jak i spokojnym tuleniu.
A oto i ona.
Zapraszam serdecznie na aukcję już teraz.
A kto nie słyszał niech zerknie TU albo TU.
Wstyd się przyznać ale Elizka uszyła się już daaawno temu i tak odziana tylko w spodenki czekała cierpliwie na moje zlitowanie.
Nie chce się tłumaczyć bo dla lenistwa wytłumaczenia nie ma.
Ale oto jest ...
-ma około 40cm wzrostu
-uszyta jest z bawełny
-ma czesankowe włoski i mini warkoczyki, których niestety na moich zdjęciach nie widać, ale już nie umiem -tego zmienić bo lala wyleciała już ode mnie
-wypchana jest włóknem poliestrowym
-odziana w lnianą tuniczkę, bawełniane spodnie i polarkowy płaszczyk i takowe butki, wszak zimno nam już nastało
Pewnie niedługo będzie ją można nabyć na Allegro na aukcjach Elizy
Elizka jest nieco nieśmiała i delikatna, ale nie brak jej charakteru i cichej determinacji, która bardzo pomaga w życiu. To indywidualistka, lekko szalona choć na pozór nie wygląda lubi się bawić, choć nie wyłącza rozsądku w czasie zabaw. To doskonały kompan w kreatywnej zabawie jak i spokojnym tuleniu.
A oto i ona.
Zapraszam serdecznie na aukcję już teraz.
Etykiety:
for little girl,
Handmade,
lala a'la Waldorf,
lala szmaciana,
sewing,
szycie,
szyte zabawki,
toys,
Waldorf doll,
Waldorf Puppe
poniedziałek, 10 grudnia 2012
Naramiennie poręczne
Ostatnio sporo szyłam i nie miałam nawet czasu na robienie zdjęć.
Ale dzisiaj zdjęcia już są.
I oto kolejne torby.
Wszystkie szukają ramion, na których zawisną i będą dobrze służyły.
Wszystkie mają regulowany pasek.
Wszystkie mieszczą format A4 w poziomie i pionie
Wszystkie maja kieszonkę na zamek i smyczkę
Prawie wszystkie mają etui na telefon. Ale mogę uszyć jeśli będzie taka potrzeba.
Szczegóły na zdjęciach.
1. Love Sowe
2.Nocą wszystkie sowy są ...
SZARE
LUB CZARNE
3.Rówoże Lelije
4. Elefantastisch
5. Nocne łowy
Te białe kropki na torbie to nic innego jak śnieg, który zaczął padać jak robiłam zdjęcia.
Ostatnia jest moją faworytką. Jak nikomu się nie spodoba to będzie moja bo cierpie ostatnio na brak torebki.
Przysłowiowy Szewc...
Teraz idę kończyć kolejne koty na kolejne torby.
Pozdrawiam z głośnym miauuuu
Szwaczla
Ale dzisiaj zdjęcia już są.
I oto kolejne torby.
Wszystkie szukają ramion, na których zawisną i będą dobrze służyły.
Wszystkie mają regulowany pasek.
Wszystkie mieszczą format A4 w poziomie i pionie
Wszystkie maja kieszonkę na zamek i smyczkę
Prawie wszystkie mają etui na telefon. Ale mogę uszyć jeśli będzie taka potrzeba.
Szczegóły na zdjęciach.
1. Love Sowe
2.Nocą wszystkie sowy są ...
SZARE
LUB CZARNE
3.Rówoże Lelije
4. Elefantastisch
5. Nocne łowy
Te białe kropki na torbie to nic innego jak śnieg, który zaczął padać jak robiłam zdjęcia.
Ostatnia jest moją faworytką. Jak nikomu się nie spodoba to będzie moja bo cierpie ostatnio na brak torebki.
Przysłowiowy Szewc...
Teraz idę kończyć kolejne koty na kolejne torby.
Pozdrawiam z głośnym miauuuu
Szwaczla
wtorek, 4 grudnia 2012
Krycha Łobuzicha kumpelka Ździcha
Koty nie boją się niczego.
No kto podważy tę tezę.
Tylko mi tu o kąpieli nie wyjeżdżać.
Nie boją się tylko ... nie lubią.
Bo po co nadmiernie zużywać i tak nikłe zasoby wodne skoro nikt nas lepiej nie umyje jak własny język?
Ale najdzielniejszy kot nie boi się nikogo. Nawet taki smok to dla niego pikuś.
Żeby nie było, że jestem gołosłowna.
Jak zwyle w moim ogródku zaparkował smok. Przysiał na chwilkę by odpocząć.
Ale nie wiedział, że nieopodal czai się Krycha.
A kto to taki?
Aaaa... Krycha to nie lada łobuzicha. Kumpela Ździcha, którego poznaliście już daaawno temu.
Dokładnie 10 grudnia 2010 .
Kociczka z fantazją i polotem.
Zapragnęła na smoku polatać. Ale żeby polatać to najpierw trzeba mu na kark wskoczyć.
Jeden wielki skok i....
Już siedziała na Szczerbatku.
W locie im nie mogłam towarzyszyć, ale po powrocie widać było, że są zadowoleni oboje.
I co tu się dziwić.
Kto by nie chciał polatać na smoku?
A kto by chciał? Ręka w górę.
Nieśmiało nadmienię, że rozmyślam nad Noworoczno - Urodzinowym Candy.
Pierwszym w moim życiu..., ale niby dlaczego by nie Hobbicim zwyczajem na urodziny rozdać jakiś prezent?
Ale tak sobie myślę, że pewne jakieś warunki będa musiały być spełnione...
Liczba obserwatorów musi wzrosnąć do ... liczby lat moich... Nie przyznam się ile mam lat, ale to zachęta dla tych, którzy tu do mnie wchodzą aby zachęcili innych do odwiedzin i zostania :)
No i liczba wejść musi przekroczyć 13 000 dla upamiętnienia 13 rocznicy pewnego wydarzenia .
Ale sobie wymyśliłam.
Teraz Wy pomyślcie.
Jeszcze nie wiem co lub kto będzie prezentem...
Może smok, a może kot w worku... na pewno nie figa z makiem.
Z cichym miauu, coby kota nie obudzić, który przysnął obok mnie...
Pozdrawiam
Szwaczka
PS.
A czy ja pokazywałam mojego własnego kocura?
Chyba nie.
Następnym razem to naprawię.
No kto podważy tę tezę.
Tylko mi tu o kąpieli nie wyjeżdżać.
Nie boją się tylko ... nie lubią.
Bo po co nadmiernie zużywać i tak nikłe zasoby wodne skoro nikt nas lepiej nie umyje jak własny język?
Ale najdzielniejszy kot nie boi się nikogo. Nawet taki smok to dla niego pikuś.
Żeby nie było, że jestem gołosłowna.
Jak zwyle w moim ogródku zaparkował smok. Przysiał na chwilkę by odpocząć.
Ale nie wiedział, że nieopodal czai się Krycha.
A kto to taki?
Aaaa... Krycha to nie lada łobuzicha. Kumpela Ździcha, którego poznaliście już daaawno temu.
Dokładnie 10 grudnia 2010 .
Kociczka z fantazją i polotem.
Zapragnęła na smoku polatać. Ale żeby polatać to najpierw trzeba mu na kark wskoczyć.
Jeden wielki skok i....
Już siedziała na Szczerbatku.
W locie im nie mogłam towarzyszyć, ale po powrocie widać było, że są zadowoleni oboje.
I co tu się dziwić.
Kto by nie chciał polatać na smoku?
A kto by chciał? Ręka w górę.
Nieśmiało nadmienię, że rozmyślam nad Noworoczno - Urodzinowym Candy.
Pierwszym w moim życiu..., ale niby dlaczego by nie Hobbicim zwyczajem na urodziny rozdać jakiś prezent?
Ale tak sobie myślę, że pewne jakieś warunki będa musiały być spełnione...
Liczba obserwatorów musi wzrosnąć do ... liczby lat moich... Nie przyznam się ile mam lat, ale to zachęta dla tych, którzy tu do mnie wchodzą aby zachęcili innych do odwiedzin i zostania :)
No i liczba wejść musi przekroczyć 13 000 dla upamiętnienia 13 rocznicy pewnego wydarzenia .
Ale sobie wymyśliłam.
Teraz Wy pomyślcie.
Jeszcze nie wiem co lub kto będzie prezentem...
Może smok, a może kot w worku... na pewno nie figa z makiem.
Z cichym miauu, coby kota nie obudzić, który przysnął obok mnie...
Pozdrawiam
Szwaczka
PS.
A czy ja pokazywałam mojego własnego kocura?
Chyba nie.
Następnym razem to naprawię.
Etykiety:
cat,
Handmade,
Jak wytresować smoka,
Katze,
kot,
Night Fury,
Nocna Furia,
sewing,
smok,
Spielzeug,
Szczerbatek,
szyte zabawki,
Toothless,
toys
Subskrybuj:
Posty (Atom)